Kardiologia
Prof. Jankowski podkreślił, że związek między stężeniem cholesterolu a ryzykiem sercowo – naczyniowym, ryzykiem zawału serca, udaru mózgu i zgonu, jest ryzykiem jednym z najlepiej udowodnionych w medycynie. (badanie MRFIT) Każdy kolejny przyrost stężenia cholesterolu wiąże się z dwukrotnie większym ryzykiem sercowo – naczyniowym.
Hipercholesterolemia a styl życia: według badań Polmed, w miesiącach wiosenno-letnich (maj-czerwiec), stężenie cholesterolu jest niższe niż w miesiącach jesienno-zimowych, na co wpływ m. in. może mieć aktywny styl życia.
Prof. Jankowski: Przyjmując codziennie w gabinecie około 50 pacjentów, między 40 a 50 z nich ma hipercholesterolemię. Tylko ok. 6% pacjentów z hipercholesterolemią leczonych jest skutecznie. Ponad 60% pacjentów nie wie o obecności choroby.
Prof. Jankowski: Statynę z ezetymibem stosuje jedynie 2,3% pacjentów, a dużą dawkę statyny w połączeniu z ezetymibem tylko 1,8%.
Eksperci podkreślili, że częstość kontynuowania terapii jest znacznie wyższa (ok. 20%) u pacjentów stosujących 1 tabletkę w preparacie złożonym.
Prof. Broncel zaznacza, że Lp(a) jest nowym graczem w ocenie ryzyka sercowo-naczyniowego.
Oznaczenie Lp(a): Prof. Broncel: należy rozważyć co najmniej raz w życiu u każdego dorosłego pacjenta celem identyfikacji tych z bardzo wysokim stężeniem Lp(a)>180 mg/dl. Tacy pacjenci mają ryzyko sercowe podobne do pacjentów z hipercholesterolemią rodzinną.
Eksperci: Trzeba dążyć do dobrej i szybkiej intensyfikacji leczenia. Statyny są lekami pierwszego rzutu i na pewno tak zostanie. Ale warto pamiętać o dołączeniu ezetymibu, gdy statyna w dużej dawce jest nieskuteczna lub nietolerowana.
000646328/03/2024Aby uzyskać dostęp do artykułu zaloguj się do serwisu
Nie masz konta? Zarejestruj się
Dlaczego warto się zalogować?