Urologia
Czy rezonans przed biopsją to już za mało?
Wprowadzenie do diagnostyki raka stercza wieloparametrycznego rezonansu magnetycznego (multiparametric magnetic resonance imaging – mpMRI) zmieniło dotychczasowy schemat kwalifikacji do biopsji stercza oraz sposób jej wykonania. Badanie PRIMARY opublikowane w sierpniu 2021 r. wskazuje dalszą ścieżkę rozwoju biopsji celowanej [1]. Badacze udowodnili, że dodanie do mpMRI oceny miednicy z wykorzystaniem PET-PSMA zwiększa negatywną wartość predykcyjną (91% w zestawieniu z 72% bez skojarzenia) oraz czułość procedury (97% w zestawieniu z 83%) przy niewielkiej redukcji swoistości (40% w zestawieniu z 53%).
Po walidacji zewnętrznej, w przyszłości zastosowanie kombinowanego obrazowania mogłoby zatem służyć bezpiecznemu wykluczeniu biopsji w grupie pacjentów, u których decyzje o jej wykonaniu opiera się wyłącznie na podejrzeniu klinicznym [stężeniu swoistego antygenu sterczowego (prostate-specific antigen – PSA) bądź badaniu fizykalnym].
Rok 2021 to również czas aktualizacji wytycznych dotyczących aktywnego nadzoru – zwłaszcza w kontekście rozszerzenia populacji docelowej o kolejne punkty definiujące rak stercza pośredniego ryzyka [2] oraz pojawienie się metanalitycznych dowodów na niewystarczalność samego rezonansu magnetycznego w procesie aktywnego nadzoru [3]. Warto podkreślić, że głównym autorem drugiej z przytaczanych prestiżowych metaanaliz jest polski urolog - doktor Paweł Rajwa.
Aby uzyskać dostęp do artykułu zaloguj się do serwisu
Nie masz konta? Zarejestruj się
Dlaczego warto się zalogować?